Towarzysze! NA PEWNO OD WIELU LAT ZAUWAŻACIE WZROST LICZBY tzw. CREEPYPAST! Jesteśmy bibliotekarzami! Zbieramy je i przechowywujemy DLA CIEBIE! TAK, dla ciebie! Jesli nie wiesz co to creepypasta, to товарищ pozwól sobie nieco poczytać a następnie się zarejestrować.
Czarna noc za oknami całkowicie przysłoniła me spojrzenie, a jedyne co widziałem to on. Był dla mnie zupełnie jak brat którego nigdy nie miałem, a chciałbym tego bardzo, uwierzcie mi. Jedyne co w nim widziałem to ciepło i troska o mnie, ale nie rozumiem dlaczego moja mama nie potrafi go zobaczyć.
Kim jest ten ktoś, o kim cały czas mówię, i którego uważam za przyjaciela? Właściwie sam nie wiem, spotkałem go trzy dni temu w sklepie, a on poszedł za mną. Nie wiem jak ma na imię ani ile ma lat, on po prostu jest moim kumplem lub czymś w stylu anioła stróża.
Odezwał się do mnie! Zrobił to! Powiedział, że wcale nie muszę sprzątać pokoju jeśli tego nie chce.
Robi to coraz częściej! Ostatnio podpowiedział mi, że jeśli mama coraz bardziej się na mnie złości, powinienem ją nastraszyć. Zaoferował także, że on sam może to zrobić!
Kolejne kilka dni minęło spokojnie, a ja spędziłem je z moim przyjacielem. Czasami mam wrażenie, że tylko on mnie zrozumie. Potem mama zawołała mnie na kolacje. Gdy przyszedłem, zobaczyłem, że na kolację jest wątroba, szczerze mówiąc nienawidzę wątroby. Nie zjadłem jej, a mama znów jest na mnie zła, i postanowiła, że da mi karę. Nienawidzę kar! Powiedziałem mu, że może nastraszyć mamę i dać jej kare za to, że jest dla mnie nie miła.
Moja mama chyba dostała karę! Od kilku dni nie wróciła do domu, ale Romek (Tak! Powiedział mi jak ma na imię!) powiedział, że wstydzi się wrócić przez to, że mnie źle traktowała. Wierze mu na słowo!
Mama długo nie wraca. Tęsknie. Wróć mamusiu, proszę.
Dlaczego mama nie wraca!? Pytałem się wielokrotnie mojego ciemnego przyjaciela, lecz on tylko odpowiadał mi, że mama niedługo wróci.
Kocham go. Nie zostawię go nigdy, a on sam mówi mi, że póki nie ma mojej matki to on będzie się mną zajmował. Nie potrzebuje mamy, wszystko czego potrzebuje to on. Siedzący na strychu przyglądający się jakiejś dziwnej, nieruchomej kobiecie przyjaciel...
Offline